Dawno nie widziałam filmu nasyconego taką wrażliwością, urokiem, którego nie potrafię do końca zdefiniować. Ale co pozostaje na powierzchni wrażenia to postaci męskie - przedstawione w sposób tak poetycki i wzruszający, że prawie odzyskałam wiarę w tą płeć ;) Puszki z ananasami, rozmowy z mydłem i koszulą, mycie butów obcej kobiety... Brak słów. Cudowne kino.
Zgadzam się. Co prawda przez fakt, iż rzadko sprawdzam ramówkę TVP Kultura obejrzałem tylko drugą połowę filmu, niemniej jest on świetny. Wong Kar-Wai dobrał naprawdę świetnych aktorów, Tony Leung i Faye Wong naprawdę fajnie pasują do siebie. Zresztą praktycznie wszystko jest tu na najwyższym poziomie.Polecam!!!!!