Kurcze miałem od dłuższego czasu odhaczony ten film do obejrzenia. To 4 film Wong Kar Wai'a który oglądałem ,ale nie przemówił do mnie ani troche. A na forum same dobre opinie. Dziwi mnie moja ocena :) 2/10 ale nie dam rady go obejrzeć drugi raz:/
A mnie nie dziwi twoja ocena,bo ten film jest dziwny i naprawdę ciężko cokolwiek sensownego o nim powiedzieć. Albo się go lubi albo nie. Mnie totalnie zauroczył. :)
Ja go kompletnie nie rozumiem. Obejrzałam i od tamtej pory nie wiem co o nim myśleć, jakaś kompletna abstrakcja. Chyba za dużo kina amerykańskiego:)
Do Kar Wai Wonga trzeba przywyknąć :) On gra na wszystkich zmysłach zamiast przesadnie skupiać się na dialogu. Ale wiadomo, że nie każdemu taka forma pasuje.
To nie jest film dla każdego, zwłaszcza nie dla widzów ceniących sobie treść i choćby najbardziej patetyczne historyjki a'la Shawshank. Jak to ładnie ktoś napisał (zdaje się Ebert, ale głowy nie dam) - obejrzysz go z przyjemnością przez to co wiesz o kinie, nie przez to co film mówi o życiu. No cóż, są gusta i guściki.